Juniorzy Ślęży zdobyli kolejne 3 punkty! Tym razem nie dali szans ekipie z Dzikowca. Mecz zakończył się wynikiem 5:1, a na boisku widać było kto jest lepszą drużyną w tym spotkaniu. Szczególnie druga połowa mogła podobać się kibicom Ślęzy. Trzeba także wspomnieć o tym, że Ślęża mierzyła się w tym meczu nie tylko z "Burzą", ale także z trójką sędziowską, która spisała się w w dzisiejszym spotkaniu katastrofalnie. Nie dziwią zatem żółte kartki i przepychanki zawodników. Bramki zdobyli Kamil Olejarnik, Przemek Pięta, Mateusz Jarząb i Maciek Madej (2). Więcej o meczu w rozwinięciu!
Dobra robota chłopaki! :)
Wyniki 10. kolejki. TLJ:
Ślęza Ciepłowody 5:1 Burza Dzikowiec
ATS Wojbórz 2:0 Piasek Potworów
Tarnovia Tarnów 0:2 Przedborowianka Przedborowa
Iskra Jaszkowa Dolna 2:5 Unia Bardo
Polonia Ząbkowice Śl. 3:6 Unia Złoty Stok
Henrykowianka Henryków i Piast Nowa Ruda - pauza
W pierwszej połowie to Ślęża prowadziła grę. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzaliśmy sobie sytuacje bramkowe. Dwie z nich potrafiliśmy wykorzystać. Najpierw Kamil Olejarnik zdobył bramkę po prostopadłym podaniu od Mateusza Knochowskiego minął obrońcę i wykorzystał sytację sam na sam z bramkarzem, a następnie z rzutu wolnego uderzył Kamil Sobczyk, bramkarz wypuścił jednak piłkę z rąk i futbolówkę dobił Mateusz Jarząb. Burza miała 2 sytuacje przez całą pierwszą połowę. Zdobyli bramkę po rzucie rożnym. Nieupilnowany zawodnik uderzył w dużym zamieszaniu piłkę głową, która znalazła drogę do bramki. Trzeba jednak powiedzieć, że przed podyktowaniem rzutu rożnego zawodnik Burzy był na ewidentnym spalonym, jednak sędzie liniowy zaspał czego konsekwencją była bramka dla gości. Po pierwszej połowie było 2:1. Wynik niepewny mimo przewagi gospodarzy. Założenie Ślęży było jedno na dalszą część meczu - Odskoczyć od przeciwnika na przynajmniej 2 bramki, żeby można było zagrać spokojniej. W przerwie nie doszło do żadnych zmian. W ciągu kilkunastu pierwszych minut Ślęża wykonała plan perfekcyjnie. Festiwal strzelecki w drugiej połowie rozpoczął Maciek Madej, który ładnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonał bramkarza gości. Kilka minut później ponownie On zdobył gola. Dostał crossową piłkę od Kamila Sobczyka i strzelając pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi. Przewaga Ślęży w drugiej połowie była duża. Gospodarze mieli jeszcze kilka dogodnych sytuacji. W doliczonym czasie gry po świetnej akcji padła ostatnia bramka w tym spotkaniu. Patryk Sojka dostał piłkę, zbiegł na 3 metr, zagrał piłkę do środka, a Przemek Pięta dołożył nogę i piłka znalazła się w siatce. Mecz bardzo dobry w wykonaniu juniorów, szczególnie druga połowa.
Praca arbitrów w tym spotkaniu pozostawiała jednak wiele do życzenia. Można by chociaż przypomnieć dwie sytuacje, w których sędzia powinien sięgnąć do kieszonki do żółty (przynajmniej) kartonik. Napastnik Ślęży mija ostatniego obrońcę, po czym zostaje sfaulowany wchodząc będąc już na 17 metrze. Sędzie odgwizduje faul, jednak na tym się kończy. A Ślęża w tym momencie powinna grać w przewadze, no chyba że w TLJ obowiązują inne przepisy piłki nożnej. Inna zdarzenie, na które warto zwrócić uwagę to sytuacja, gdy nasz zawodnik zostaje uderzony pięścią w klatkę w naszym polu karnym. Sędzia główny i liniowy oczywiście tego nie zauważył, a nasz zawodnik na ziemi zwijał się z bólu. Można by wymienić jeszcze kilka innych zajść, ale teraz nie ma to już najmniejszego sensu. Mam tylko nadzieję, że sędziowie zauważą swoje błędy i następnym razem bardziej przyłożą się do swojej pracy. W innym wypadku będziemy musieli oglądać coraz więcej brzydkich, chamskich zagrań i fauli.
Podsumowując - Ślęża zdobyła kolejne 3 punkty. Po 10. kolejkach utrzymuje się na pozycji lidera z kompletem punktów. W najbliższą sobotę czeka ich pauza, następnie derbowy mecz u siebie z Henrykowianką Henryków oraz wyjazd do Nowej Rudy, gdzie zagrają z miejscowym "Piastem". Miejmy nadzieję, że juniorzy pokażą, że są mocni i zdobędą 6 punktów w tych spotkaniach czym zakończą rundę jesienną sezonu 2010/2011.
Gratulujemy! :)