Juniorzy Ślęży wysoko pokonali Unię Złoty stok, bo aż 7:1. Trzeba zaznaczyć, że gospodarze mogli przegrać znacznie więcej, ale wiele sytuacji zostało zmarnowanych. Ślęża umocniła się na pozycji lidera i ma już na koncie 39 oczek. Warto wspomnieć, że Unia Bardo poległa w Dzikowcu 3:2 i spadła na 3. miejsce kosztem Burzy, która traci do nas 5 punktów. Bramki dla Ślęży zdobywali: Kamil Olejarnik (4), Michał Cwanek, Grzesiek Petrus i Kamil Sobczyk. Gratulujemy!!!
Więcej o meczu w dalszej części newsa.
Spotkanie zaczęło się zgodnie z naszą myślą, bo już w 3 min. do siatki trafił Michał Cwanek. Kolejne minuty spotkania nie przyniosły nam bramki, mimo kilku dogodnych sytuacji. Gospodarze czychali na konty. Po niewykorzystanej sytuacji "sam na sam" Kamila Olejarnika Unia przeprowadziła szybką kontrę czego efektem był piękny gol w same okienko naszej bramki. Na zegarze widniała 22 minuta. Ślęża grała bardzo ospale, jakby ta stracona bramka podcięła im skrzydła. Mimo to nadal stwarzała sobie wyśmienite sytuacje m.in. wybita piłka z lini bramkowej czy też strzał Maćka Madeja w słupek. Unia zaś przeprowadzała nieliczne ataki, które nie przyniosły żadnego efektu. Do przerwy 1:1.
W szatni nastąpiła pełna mobilizacja, gdyż wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie.
Druga połowa połowa zaczęła się od mocnego uderzenia - już w 48 min. po faulu gracza Unii na Maćku Madeju sędzia wskazuje na wapno. Do piłki podchodzi Kamil Sobczyk i bez problemu pokonuje bramkarza. Ślęża wychodzi na prowadzenie. W 53 min. wynik brzmiał już 1:3. w zamieszaniu w polu karnym Grzesiek Petrus dograł piłkę do Kamila Olejarnika i ten zdobył gola. Jak się okazało był to decydujący moment spotkania. W 62 min. po wspaniałym podaniu Michała Cwanka, Kamil Olejarnik strzela drugą bramkę. Ciepłowody konstruowały dobre sytuacje czego efektem były kolejne gole. Kilka minut później w polu karnym zostaje faulowany Mateusz Jarząb lecz gwizdek sędziego milczy. Piłka została jednak w naszym posiadaniu i po fantastycznym uderzeniu z około 25 metrów popularny "Olej" kompletuje hat-tricka. Unia próbowała stwarzać sobie jakiekolwiek sytuacje, jednak dobra gra defensywy uniemożliwiła im to. 80 min - wrzutka w pole karne Unii, świetne zgranie Michała Gerlacha do Oleja i ten zdobywa już czwartą bramkę w tym meczu. Wynik 1:6. Ślęża kontrolowała grę, nie atakowała już z takim animuszem, starała się utrzymywać długo przy piłce. Na koniec spotkania miły prezent prezent podarował nam bramkarz gospodarzy, który wypuścił prostą piłkę z rąk, a Grzesiek Petrus dołożył tylko nogę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 1:7.
Podsumowując. Ślęża w pierwszej połowie była bardzo nieskuteczna i popełniła kilka prostych błędów w obronie. Cieszy jednak, że w drugiej odsłonie potrafiliśmy poprawić swoją grę i pokazać naprawdę dobry futbol. Bramkii zdobyli w końcu nasi napastnicy (aż 5).
Teraz czeka nasz arcyważny mecz z Bardem, do którego przystąpimy bardzo zmobilizowani. Wiemy, że wygrana pozwoli nam znacznie przybliżyć się do baraży. Dlatego też zapraszamy serdecznie kibiców na sobotni mecz na godzinię 16:00, w którym spotkają się dwie mocne ekipy.